Usystematyzowane podejście do tworzenia innowacji.
To daje nam właśnie ta metoda, która pozwala:
projektować nowe produkty i usługi,
ulepszać procesy i doświadczenie użytkownika,
rozwiązywać złożone i nieoczywiste problemy.
Dlaczego? Z kilku powodów:
Koncentrujesz się na użytkowniku – stawiasz na dogłębne zrozumienie jego uświadomionych i nieuświadomionych potrzeb.
Kreatywnie współpracujesz – patrzysz na problem z wielu perspektyw, szukasz nowych rozwiązań, wychodzisz poza utarte schematy.
Eksperymentujesz i testujesz hipotezy – budujesz prototypy i zbierasz informacje zwrotne od użytkowników.
Profesor Harvard Business School Gary P. Pisano, zdefiniował 5 najważniejszych punktów wspierających kulturę innowacyjności:
Tolerowanie porażek, ale zwalczanie niekompetencji
Eksperymentowanie w parze z dyscypliną
Psychologiczne bezpieczeństwo i towarzysząca mu bezwzględną szczerość
Współpraca zawsze w parze z indywidualną odpowiedzialnością
Brak hierarchii w połączeniu z silnym przywództwem
Tak właśnie modelujesz pracę w duchu Design Thinking.
Innowacja zaczyna się od empatii.
Dlatego 1 etap Design Thinking to EMPATYZACJA
Na tym etapie:
odkrywamy w badaniu realne potrzeby, cele, frustracje, wartości i motywacje użytkowników, wchodzimy „w skórę” użytkownika
staramy się jak najgłębiej zrozumieć potrzeby i problemy użytkownika oraz motywacje, które mają wpływ na jego wybory i zachowania.
Jakie techniki pracy wspierają ten etap?
mapy empatii,
wywiady etnograficzne,
obserwacje użytkowników,
ankiety z dokładną analiza środowiska i potrzeb w kontekście funkcjonalności.
Po badaniu potrzeb, wyciągamy wnioski z badań i definiujemy wyzwanie projektowe.
DEFINIOWANIE to 2 etap Design Thinking
Ten etap wymaga pozbycia się ram myślowych i przyzwyczajeń, które ograniczają pole widzenia, w celu zdefiniowania, co jest właściwym problemem.
Dlaczego to takie ważne?
Ponieważ zdefiniowanie problemu diametralnie wpłynie na kierunek poszukiwanych rozwiązań. Definiowanie jest olbrzymim wyzwaniem, ponieważ większość osób woli od razu pracować nad konkretnym rozwiązaniem zamiast poruszać się w niepewności wielu możliwych kierunkach.
To teraz określasz istotę problemu biorąc pod uwagę m.in.
grupę docelową (odbiorców rozwiązania),
odpowiednie sformułowanie ograniczeń, które trzeba pokonać (np. uwarunkowania technologiczne, ekonomiczne, prawne, społeczne, organizacyjne)
Jakie techniki pracy wspierają ten etap?
technika 5WHY,
value proposition Canvas, czyli matryca do definiowania propozycji wartości oraz matryca do tworzenia wyzwania projektowego
Ideacja, czyli GENEROWANIE POMYSŁÓW
To moment w procesie Design Thinking, w którym wymyślamy jak najwięcej nowych pomysłów, które będą mogły rozwiązać problemy użytkownika.
Ideacja jest fazą, w której generowana jest duża liczba rozwiązań zdefiniowanego problemu, co daje szeroki wachlarz potencjalnych rozwiązań.
Rozwiązania powinny być skonfrontowane z wcześniej zdefiniowanymi potrzebami odbiorców.
A to pozwala w kolejnych etapach na znaczną redukcję liczby zaproponowanych rozwiązań.
Pamiętaj: po uporządkowaniu pomysłów powstałych na etapie ideacji warto spakować i zachować wszystkie notatki. Nie wiadomo, czy kiedyś nie będą inspiracją dla innych pomysłów lub nie przerodzą się w możliwości.
Jakie techniki pracy wspierają ten etap?
burza mózgów,
6-3-5 BRAINWRITING (kiedyś o niej napiszę, bo jest świetna!),
SCAMPER (to również kapitalna metoda).
Czy spośród wcześniej zebranych pomysłów wybraliście już najciekawsze rozwiązanie, które najlepiej zabezpiecza zdefiniowane w wcześniejszych etapach potrzeby odbiorców?
Jeśli tak, możecie przejść do PROTOTYPOWANIA
Na tym etapie chodzi o zwizualizowanie Waszych pomysłów, które będą mogły zaprezentować i oddać idee proponowanego rozwiązania. W tej fazie buduj, rysuj, układaj ścieżki klienta, odgrywaj scenki. To ważne, by jak najszybciej (jeszcze w warunkach warsztatowych) zweryfikować trafność zaproponowanych rozwiązań.
Dlaczego warto robić to szybko i prowizorycznie?
Ponieważ w sposób szybki i bezkosztowy możecie eliminować nietrafione pomysły i najważniejsze – nie przywiążecie się zbyt mocno do wypracowanego rozwiązania.
To naprawdę ważne, aby ten etap był czymś więcej niż słowny opisem i w dowolny sposób wizualizował pomysł.
Jakie techniki pracy wspierają ten etap?
Makiety, modele (zarówno w formie rysunku, jak i przestrzennej)
Prezentowanie prototypu poprzez odgrywanie scenek
Storyboard, czyli szkic/scenopis w formie rysunków, zawierający notatki i opisy dla lepszego zrozumienia pomysłu. Tu fantastycznie sprawdza się technika lightning demos, która doskonale naszym zdaniem łączy pracę indywidualną i zespołową
Rysunek ścieżki użytkownika
Wireframe, czyli szkielet/zarys struktury produktu cyfrowego umożliwiający zrozumiałe przejście przez poszczególne elementy witryny.
Prototypujemy tak, jakbyśmy mieli rację; testujemy tak, jakbyśmy się mylili.
Jesteśmy na ostatnim etapie Design Thinking: TESTOWANIE
Testowanie to bardzo ważna faza procesu, w ramach której możemy przetestować nasze pomysły wśród użytkowników i sprawdzać co oni o tym myślą.
Jeśli rozwiązanie nie rozwiązuje problemu, nie przejmuj się, ucz się i wyciągaj wnioski i wróć do procesu do prototypowania.
Zwykle istnieje wiele cykli iteracyjnych między prototypowaniem i testowaniem. I na takie wielokrotne działania musicie mieć zespołowa zgodę i cierpliwość.
Najważniejsze zasady testowania:
Pamiętaj, dla kogo tworzyliście rozwiązanie: znajdź swojego pierwotnego użytkownika i uzyskaj informacje zwrotne na temat swojego prototypu.
Pokaż, nie mów – obraz jest zdecydowanie potężniejszy; nie bój się używać losowych materiałów, aby ożywić swoje pomysły.
Współpracuj ponad granicami, krytyka i różne opinie na tym etapie są bardzo ok!
Śledź opinie bądź ich ciekawy, proś o ich zapisanie. A następnie omawiajcie je, miejcie otwartość również na krytykę – to właśnie ona pozwoli Wam się poprawić 😉
Powodzenia!
A jeśli potrzebujesz wsparcia w przeprowadzeniu Twoje firmy przez zaangażowanie zespołu w tworzeni innowacji, ZRÓB TO Z NAMI.
Firmy coraz częściej korzystają z wiedzy, jaką daje opracowanie ścieżki klienta. Jest to jeden z najskuteczniejszych sposobów na zwiększenie wartości zakupowej, poprawę lojalności klientów i zwiększenie przychodów. Analiza podróży klienta daje zespołom wgląd w zachowania klientów, a to zapewnia cenne informacje, które można wykorzystać w do podejmowania dobrych decyzji biznesowych.
Czym jest ścieżka klienta i doświadczenie klienta?
Różnica może na pierwszy rzut oka być niewielka, ponieważ podróże klientów i ich doświadczenia są ze sobą ściśle powiązane.
Zatem wyjaśnijmy:
Podróż klienta
to opisanie konkretnego sposobu zachowania klientów w różnych punktach kontaktu z firmą. Ich identyfikacja pozwala na analizę i zrozumienie z jakimi możliwościami lub krytycznymi przeszkodami klient się mierzy. To informacje, które świadomie zebrane stanowią doskonałą bazę wiedzy na temat przyszłych najważniejszych inwestycji w Twoje produkty i usługi.
Żeby to zobrazować, dam ci przykład korzystania z usług stomatologicznych w prywatnej klinice.
Podróż klienta może rozpocząć się od wizyty pacjenta na stronie internetowej placówki. Pacjent przechodząc do formularza kontaktowego na stronie, zapisuje się na wizytę, w międzyczasie przechodzi rozmowę telefoniczną z recepcją, by ostatecznie nie przyjść na wizytę. Zbierając dane na temat wszystkich „przygód” przyszłego pacjenta, można uzyskać wgląd w obecne przeszkody i możliwości jakie napotkał. Jeśli miał problem z dodzwonieniem się do placówki, albo rozmowa zniechęciła go do fatycznego zapisania na usługę, to analiza sposobu rozmowy na temat umówienia wizyty i przekazania najważniejszych informacji na jej temat, będzie dla placówki szczególnie ważna.
Albo: mimo stworzenia przepięknej strony internetowej placówki z rozbudowanym formularzem i wskazaniem kilku numerów telefonów, pacjenci i tak wybierają komunikację przez Messenger – mimo, że ich do tego nie zachęcamy 😉. Co gorsze – może okazać się, że nikt systematycznie na ten komunikator nie zagląda. Jednak ta sytuacja może oznaczać, że niezależnie od naszej „niechęci” do najpopularniejszych systemów rezerwacyjnych, pacjenci rozpoczynają poszukiwanie lekarza lub usługi leczniczej w aplikacji #znanylekarz – bo tą jako pierwszą podpowiada mu wyszukiwarka Google. Więc nie dość, że utrudniamy potencjalnemu pacjentowi kontakt, to dodatkowo nie mamy wiedzy, jak wielu pacjentów rozpoczyna szukanie usług leczniczych w ten sposób, a jednak nigdy do nas nie trafiają.
Kilka przykładów w czym pomaga zdefiniowanie customer journey:
Jak klienci korzystają z Twojego produktu lub usługi?
Które kanały kontaktu są dla klienta najłatwiejsze lub najbardziej atrakcyjne? I dlaczego tak właśnie jest.
Gdzie w momencie rozpoczęcia poszukiwania byli Twoi potencjalni klienci?
Co próbują osiągnąć i dlaczego konkretne problemy doprowadziły ich do określonego punktu styku/ kanału komunikacji z Twoją firmą.
W którym momencie podróży firma traci większość swoich potencjalnych klientów?
Wdrażając do rutynowych działań zarządczych analizę ścieżki klienta, zwiększysz zainteresowanie swoją ofertą, poprawisz lojalność wobec firmy i dostarczysz praktycznych informacji o tym, jak poprawić każdy aspekt obsługi klienta. A doskonałym wsparciem dla tego typu działań jest również systematyczny przegląd zachowań klientów na bazie Google Adwords. Ale to materiał na odrębny wpis.
Pamiętaj:
Stworzenie tej mapy klienta zmusza Cię do spojrzenia na Twój biznes nie z własnej, ale z perspektywy klientów.
Posiadanie i aktualizowanie mapy podróży klienta jest pomocne w wizualizacji przechodzenia przez kolejne punkty styku, które składają się na całościowe doświadczenie klienta.
Czym są doświadczenia klienta?
To suma wszystkich wrażeń, jakie ma klient z firmą we wszystkich kanałach kontaktu i punktach styku przez cały okres trwania tej relacji.
Innymi słowy to:
stopień, w jakim ogólne wrażenia na całej ścieżce klienta odpowiadają jego oczekiwaniom,
podejście projektowe zorientowane na człowieka, które przywiązuje taką samą wagę do doświadczenia klienta jak i biznesu.
Ale to również przyjrzenie się procesom, które doświadczasz Ty i Twoi klienci, i próba ich optymalizacji w celu zmniejszenia problemów, kosztów oraz zwiększenia wydajności i jakości.
Jaki masz wpływ na doświadczenia?
Podajesz informacje, których klient może użyć do zaspokojenia podstawowych potrzeb.
Rozwiązujesz problem klienta, gdy o to zapyta. Bo w tym momencie problem klienta jest problemem firmy (tak to widzi klient). I tu ważne: jeśli spełnisz potrzebę, realizujesz jej poziom podstawowy😉
Zaspokajasz potrzeby klienta, co oznacza, że nadszedł czas, aby firma zajęła się konkretnymi potrzebami, pragnieniami i prośbami.
Zapewniasz klientowi to, czego potrzebuję, bez jego prośby. To moment wychodzenia poza zaspokajanie podstawowych potrzeb klientów. Realizacja tych doświadczeń wymaga głębszej wiedzy o potrzebach klientów, danych o konkretnym kliencie oraz efektywnych procesów.
Czynisz klienta bezpieczniejszym, szczęśliwszym lub silniejszym. Ten poziom może być bardzo prosty lub bardzo złożony. Dlatego na tym etapie pozostaw sobie przestrzeń do spontanicznych reakcji na niestandardowe sytuacje i działaj 😊
Na podstawie: https://www.gartner.com/en/marketing/insights/articles/create-powerful-customer-experiences
Doświadczenia klienta z usługą assistance
Kiedy ostatnio przebiłam oponę, uzyskałam pomoc wielu firm, zorganizowaną przez assistance mojej marki. Zadzwoniłam po pomoc – bo ta informacja była prosta do uzyskania, zostałam poprowadzona przez całą rozmowę bez problemu, uzyskałam ważne wskazówki, otrzymałam wsparcie kierowcy lawety, który w momencie, gdy pojawiły się problemy z zostawieniem samochodu w umówionym warsztacie, z pozytywnym nastawieniem przejechał ze mną pół miasta, by pomóc w załatwieniu sprawy. Pracownicy serwisu ogumienia nie tylko naprawili oponę, ale umyli mi mocno zabrudzoną szybę, wiedząc, że czeka mnie daleka droga do domu.
W usunięciu usterki w oponie brały udział 3 firmy, jednak wszystkie zadbały o moją podstawową potrzebę oraz uszczęśliwili mnie drobną dodatkową usługą. Moje doświadczenia klienta były doskonałe w każdym momencie, a wystawienie bardzo dobrem opinii – przyjemnością.
Pozytywne doświadczenia klienta i optymalizacja obsługi klienta przyniosą wzrost w postaci:
W swojej pracy zachęcam firmy do budowania modeli biznesowych w oparciu o propozycję wartości dla klienta. Firma ma zadanie do wykonania, czyli rozwiązuje istotny dla klienta problem. Gdy zrozumie charakter problemu i wszystkie jego aspekty, może stworzyć odpowiednią ofertę. A im bardziej różni się oferta firmy od wariantów konkurencji, tym dla firmy lepiej.
Jak zaplanować wdrożenie zmiany, jak zachować standard i ustalić metodologię, aby zawierała sztywne ramy i kontrolę, ale też oferowała elastyczność w podejściu do problemu?
Masz pomysł.
Wiesz, że jest świetny, zapalasz się i… z pięknego marzenia o Robocie – kleisz ludzika z plasteliny 😉 Czy to źle? Pewnie nie – w kategorii sensorycznej zabawy z plastyczna materią. Jednak prawdopodobnie twojemu marzeniu zabrakło planu na proces wytworzenia tego pomysłu. Zwłaszcza, jeżeli dotyczy on nowego produktu lub usługi w ramach prowadzonego biznesu.
DSDM – Dynamiczna Metoda Budowania Systemów
Metodologia DSDM (ang. Dynamic System Development Method) oprócz elastycznego podejścia do projektowania zawiera dodatkowo ważne elementy zarządzania ryzykiem, które są obecne na przykład w PRINCE2 czy standardach ISO9000.
Ten hybrydowy charakter metodologii dobrze obrazuje Charles G. Cobb, PMP w „Zrozumieć Agile Project Management”
Zatem co DSDM ma z elastyczności Agile?
bezpośrednie zaangażowanie klienta
częste wersje przyrostowe
możliwość przystosowania do zmian
samoorganizacja / upoważnianie
nacisk na prostotę
stałe ulepszanie
A co ma z tradycyjnego podejścia do realizacji projektów?
aby ustalić wymagania musisz stworzyć listę wymagań według priorytetów
w celu zarządzania ryzykiem musisz przygotować początkową analizę biznesową oraz analizę wykonalności oraz zarządzać bieżącym ryzykiem
Gdy biegniesz – nie dostrzegasz szczegółów.
W mojej pracy doradczej od roku bardzo wyraźnie zauważam coraz większy problem w utrzymaniu balansu między presją na szybkie i „spontaniczne” wdrażanie zmian (bo cov… i trzeba się szybko dostosować), a użytecznością, etycznym działaniem i jakością, do których wcześniej firmy przyzwyczailiśmy swoich klientów i siebie samych.
Dlatego w czasach, gdy ilość zmiennych przy planowaniu zmian jest ogromna, a zmiany wdrażamy w mgnieniu oka, doskonale sprawdza się metodologia DSDM. To dzięki niej mamy zwinne podejście do zmiany, jednak nie zapominamy o zasadach i wartościach w biznesie. DSDM pozwala nam reagować na zmieniające się wymagania, aby zrealizować rozwiązania spełniające wymagania biznesowe dotyczące czasu i budżetu – czyli wspólnych i zintegrowanych celach wysokiego poziomu 😉
Zasady DSDM
Najnowszą wersję tej metodologii z 2014 roku znajdziesz pod nazwą DSDM Atern. Krystian Kaczor* zebrał je w 8 zgrabnych punktach, które doskonale wpisują się w biznesową codzienność:
Miej uważność na potrzebę biznesu.
Musisz znać i rozumieć priorytety biznesowe, mieć uzasadnienie biznesowe – czyli sprawdzić i wiedzieć, czy dany projekt jest opłacalny
Dostarczaj na czas.
Określ ramy czasowe, pilnuj priorytetów biznesowych i dostarczaj na czas. Tu doskonale sprawdzają się Timeboxing i MoSCoW, o którym pisałam TUTAJ
Współpracuj.
Zaangażowanie i współpraca są nieocenione zwłaszcza dziś – zachęcają do poszukiwania najlepszych rozwiązań, przyspieszają procesy kreatywne i decyzyjne, ale też angażują osoby decyzyjne. Jeśli pracujesz samodzielnie – poszukuj grup mastermindowych, zapraszaj do współpracy ludzi, których pomysły cenisz, klientów, dla których tworzysz rozwiązania. Albo kup na rynku kompetencje konsultanta, które bezpośrednio pomogą popchnąć sprawę do przodu. To jest świetny pomysł na zwiększenie zrozumienia, większej prędkości, wymiany pomysłów, dzielenie się wiedzą, co daje sensowna przewagę nad indywidualna pracą.
Nie poświęcaj jakości
Quality powinno być ustalone na początku. I tego się trzymaj. Jednak pamiętaj: zrobione jest lepsze od doskonałego 😉 A w procesie pamiętaj by po ustaleniu, umieć kontrolować jakość, testować rozwiązania najwcześniej jak się da poprzez ciągłe przeglądy.
Buduj przyrostowo na pewnych fundamentach.
Wiesz jakie jest wymaganie biznesowe – określiłeś je. Jeśli zdefiniowałeś je na ogólnych parametrach: np. budżetu i terminie wdrożenia oraz ogólnej użyteczności, to staraj się by od pierwszej wersji iść zgodnie z tym ogólnym planem. Szczegóły dopracowuj w trakcie, jednak pamiętaj w DSDM wykonalność ma znaczenie. Zatem myśl przez ograniczenia, rozwiązania dopracowuj i precyzuj przy kolejnych wersjach.
Wytwarzaj iteracyjnie
To myślenie przez ograniczenia, o którym pisałam wcześniej doskonale odpowiada na ten element MSDM. Pierwsza wersja rozwiązania może być niedoskonała, ale na czas i w budżecie, który został ustalony w wymaganiach biznesowych. Kreatywność, zgoda na zamiany w pierwotnych założeniach, reagowanie na potrzeby interesariuszy (zarówno właściciela biznesowego, którym możesz być ty 😉, ale też twoich klientów), będą rozpoznawane i wdrażane w kolejnych wersjach.
Komunikuj się.
Monitorowanie na bieżąco, codzienne stand-upy, tworzenie prototypów, dzielenie się postępami – angażują, wzmacniają motywację do działania w odpowiednim dla projektu tempie, budują ducha współpracy i wzajemnego wsparcia. Jeśli dodatkowo wykorzystujesz narzędzia do prezentacji przepływu pracy (Kanban), których jest na rynku w bezpłatnym dostępie naprawdę wiele, naprawdę będzie dobrze 😊.
Kontrola ma znaczenie
Jak pisze Charles G. Cobb*,: DSDM …to „dynamiczny” związek między działalnością deweloperską a celami biznesowymi. Najważniejszym wyzwaniem dla zespołów wytwarzających produkty (…) jest fakt, że cele biznesowe stanowią ruchomy cel, a technologia podlega stałej ewolucji. Formalnie mierz, kontroluj postępy informuj zainteresowanych o statusie. Nawet jeśli wdrażasz rozwiązania w jednoosobowym biznesie- miej czas na rozliczenie postępów.
Pamiętaj więc:
Dopasowanie do celu biznesowego jest podstawą.
Skup się. Czas i budżet mają znaczenie. Od tego masz MoSCoW, by dobrze ustalić priorytety i Timeboxy, by zaplanować pracę na w ograniczeniu czasowym
Daj ludziom pracującym przy projekcie uprawnienia do podejmowania decyzji
Testuj, prototypuj, wprowadzaj kolejne wersje (iteracje), myśl przez ograniczenia (cel biznesowy)
Wykorzystaj aktywny udział twoich klientów/ użytkowników do ustalenia wymagań, ale też bieżącej oceny produktu lub usługi, który tworzysz
Nie bój się – wszystkie zmiany (zazwyczaj) są odwracalne 😉
Biznes rządzi – szacuj więc ryzyko, miej kontrolę, planuj, spisuj i informuj zespół (albo samego siebie) o odchyleniach. Koncertuj się na dostarczeniu rozwiązania, a nie na super aktywności😉
Potrzebujesz ludzi do współpracy. Kooperuj, zapraszaj, moderuj spotkania, zachęcaj, włączaj i informuj wszystkich interesariuszy (m.in. sponsorów, klientów, dostawców).
Metodę DSDM świetnie opisuje *Krystian Kaczor w książce „SCRUM i nie tylko”, ale też *Charles G. Cobb, PMP w „Zrozumieć Agile Project Management”
Katarzyna Stolarczuk z Edusports Polska: 22.04.2020
Na dziś potrzebujemy pomysłów i przygotowywania pierwszych planów naprawczych, by utrzymać nasze biznesy, utrzymać miejsca pracy, włączyć plany oszczędnościowe, wiedzieć jak wspiera nas prawo i gdzie możemy szukać pomocy. Dlatego powstał projekt Niezbędnik przedsiębiorcy na trudne czasy, w którym rozmawiam ze specjalistami i praktykami. Formuła spotkań to 20 -30 minutowe live na AgileBiznes
Gościem tego odcinka była Katarzyna Stolarczuk
Dużo mówimy dziś o samoorganizacji społecznej w ramach pomocy potrzebującym, gdy takie działania pomagają przetrwać nam izolację i zadbać wzajemnie o nasze zdrowie: np. społeczne szycie maseczek, czy drukowanie przyłbic.
Ale co jeśli prowadzisz młody biznes i na starcie wiesz, że potencjał jakim dysponujesz to będzie nie tylko zarobkowa działalność gospodarcza, ale też organizacja społeczna?
I jak wykorzystujesz w dobie lockdown już zbudowany kapitał zarówno jako lider młodego biznesu, ale też jako lider społeczny w pracy zespołu fundacyjnego?
Joanna Głowacka z Profit Biuro Rachunkowe Joanna Głowacka Rozmowa z 17.04.2020
Na dziś potrzebujemy pomysłów i przygotowywania pierwszych planów naprawczych, by utrzymać nasze biznesy, utrzymać miejsca pracy, włączyć plany oszczędnościowe, wiedzieć jak wspiera nas prawo i gdzie możemy szukać pomocy. Dlatego powstał projekt Niezbędnik przedsiębiorcy na trudne czasy, w którym rozmawiam ze specjalistami i praktykami. Formuła spotkań to 20 -30 minutowe live na AgileBiznes
Gościem tego odcinka była Joanna Głowacka z Profit Biuro Rachunkowe
Elżbieta Manuiło Lesicka ze Studio Manilov Rozmowa: 📍14.04.2020
Na dziś potrzebujemy pomysłów i przygotowywania pierwszych planów naprawczych, by utrzymać nasze biznesy, utrzymać miejsca pracy, włączyć plany oszczędnościowe, wiedzieć jak wspiera nas prawo i gdzie możemy szukać pomocy. Dlatego powstał projekt Niezbędnik przedsiębiorcy na trudne czasy, w którym rozmawiam ze specjalistami i praktykami. Formuła spotkań to 20 -30 minutowe live na AgileBiznes
Gościem tego odcinka była Elżbieta Manuiło Lesicka ze Studio Manilov Rozmowa: 📍14.04.2020
Zapraszamy na rozmowę z Elżbieta Manuiło Lesicka ze Studio Manilov
Studio Manilov tworzy filmy reklamowe na potrzeby internetu z kobiecą intuicją. Wspiera i optymalizuje kanały YouTube, prowadzi grupę wsparcia „Ogarnij YouTube”, tworzy kursy online w tematyce social media. Ostatnim projektem są bezpieczne stylizowane sesje produktowe foto + video dające content do promocji produktów na Facebooku oraz Instagramie.
Głównym obszarem działania Studio Manilov jest internet, gdzie w ramach idei social video realizuje filmy reklamowe „szyte na miarę” klienta. Potrzeba produkcji social video w naszych czasach dynamicznie wzrasta, dlatego kompaktowo łączą wysoką jakość usług z szybkim wykonaniem.
Z filmu “Niezbędnik kanału YouTube” dowiecie się:
Jakie niezbędne element powinien posiadać kanał na YouTube
Co zrobić by Twoje filmy były widoczne i wyszukiwalne w sieci
Jak sprawić by YouTube był wizytówką firmy oraz elementem lejka marketingowego
A tutaj dzielimy się z wami Checklistą kanału na YouTube w formie pdf! Link do checklisty: ZOBACZ
Ewa Krzemień z EK-Legal Kancelaria Adwokacka: Własność intelektualna twojej firmy w czasach kryzysu. Rozmowa: 31.03.2020
Na dziś potrzebujemy pomysłów i przygotowywania pierwszych planów naprawczych, by utrzymać nasze biznesy, utrzymać miejsca pracy, włączyć plany oszczędnościowe, wiedzieć jak wspiera nas prawo i gdzie możemy szukać pomocy. Dlatego powstał projekt Niezbędnik przedsiębiorcy na trudne czasy, w którym rozmawiam ze specjalistami i praktykami. Formuła spotkań to 20 minutowe live na AgileBiznes
Ewa specjalizuje się w prawie własności intelektualnej – w szczególności w prawie autorskim, prawie znaków towarowych i zwalczaniu czynów nieuczciwej konkurencji.
Na dziś potrzebujemy pomysłów i przygotowywania pierwszych planów naprawczych, by utrzymać nasze biznesy, utrzymać miejsca pracy, włączyć plany oszczędnościowe, wiedzieć jak wspiera nas prawo i gdzie możemy szukać pomocy. Dlatego powstał projekt Niezbędnik przedsiębiorcy na trudne czasy, w którym rozmawiam ze specjalistami i praktykami. Formuła spotkań to 20 minutowe live na AgileBiznes
Gościem tego odcinka był Bogusław Bieda.
Tu znajdziesz informację o Bogusław Bieda i Vindicat.
Tu znajdziecie krok po kroku jak postępować z automatem do monitorowania płatności i windykacji: https://bit.ly/2UB3Ul9
Jestem twórczynią #AgileBiznes – koncepcji transformacji firm opartej na ogromnej wprawie w zarządzaniu organizacjami, wdrażaniu do biznesu najlepszych rozwiązań metodologii Agile oraz umiejętności twórczego rozwiązywania problemów, finalnie budujących przyjazne procesy i doświadczenia na ścieżce klientów.