Jakiś czas temu u umieściłam na Instagramie post, w którym natchniona kilkoma rozmowami zastanowiłam się jak stres i strach wpływają na kompetencje menadżera. Ponownie przesłuchałam świetny wykład Tomasza Jamroziaka „Resilience – twórcze podejście do stresu zmian” [Appendix].
Przypomniałam sobie o osobach, które dla utrzymania statusu społecznego popadli w paradoks braku rozwoju. Tak bardzo usiłują zachować pozycję, że trzymają się znanych sobie i „sprawdzonych w boju” schematów zachowania, przestając zauważać zmiany, nowe metody pracy w otaczającej rzeczywistości.
Współczesny menadżer
Dla mnie jednak współczesny menadżer nie może bazować na utartych schematach, wiedzy i umiejętnościach sprzed wielu lat… musi iść do przodu, rozwijać siebie i zespół. A jeśli działa wciąż tak samo, traci autorytet swoich pracowników, którzy w przeciwieństwie do niego dojrzewają, rozwijają się, coraz dobitniej dostrzegają niekompetencje swojego szefa.
I wracając do historii posta – przyznam, że…nie spodziewam się takiej ilość wiadomości prywatnych, od osób, które po przeczytaniu wpisu odnalazły w nim swojego szefa…
W jednym opisie sylwetka tak wielu osób
W sumie niefajnie i smutne. Bo to oznacza, że niestety wielu ludzi, których znam od dawna (dłużej lub krócej), żyją w stanie permanentnego strachu o utratę pozycji. I chyba przestali rozumieć, że to właśnie strach – jeśli nie wypracują sobie metod obrony przed nim – jest głównym hamulcowym ich rozwoju.
Kluczowe kompetencje menadżerskie
Jim Collins w książce „Od dobrego do wielkiego” pokazuje hierarchię kompetencji menadżerskich, wskazując na poziom „5” jako ten, który uosabia wszystkie cechy doskonałego lidera. Zobacz:
- Poziom 1: Zdolny wykonawca
Wnosi swój wkład dzięki zdolnościom, umiejętnościom, wiedzy i dobrej organizacji.
- Poziom 2: Cenny członek zespołu
Jego wkład i osobiste zdolności wspomagają osiąganie celów całej grupy i pozwalają mu dobrze współpracować z innymi członkami zespołu
- Poziom 3: Kompetentny menadżer
Organizuje ludzi i zasoby niezbędne dla sprawnej realizacji wyznaczonych celów
- Poziom 4: Skuteczny przywódca
Wydobywa zaangażowanie (więcej o zaangażowaniu znajdziesz tutaj) i prowadzi do realizacji jasnej i pobudzającej wizji, stymulując osiąganie coraz lepszych wyników
- Poziom 5: Specjalista
Buduje trwałą potęgę paradoksalnemu połączeniu osobistej skromności oraz siły i determinacji do osiągania znakomitych wyników
Zatem czy stres i strach wpływają na kompetencje menadżera?
Tak, bo lider to osobowość oparta na wiedzy, umiejętnościach, doświadczeniu i empatii. To dzięki tym cechom ludzie chcą za nim podążać.
W stresie odczuwamy natomiast:
- Obniżone poczucie dokonań osobistych
- Wyczerpanie emocjonalne
- Depersonalizację objawiająca się z obojętnością i dystansowaniem się wobec problemów, powierzchownością, cynizmem, obwinianiem innych za niepowodzenia.
Analizując siebie w opisanym kontekście, doszłam do wniosku, że:
- mam szczęście, że ciągle mam tą pewność siebie i ciągle uczę się na nowo, widzę siebie i nie zawsze pozytywne zachowania sprzed paru lat i umiem ocenić zmianę,
- szukam okazji do podejmowania wyzwań, dzięki którym robię coś więcej niż umiałam i robiłam wcześniej,
- daję sobie przestrzeń na popełnianie błędów,
- wiem, że nie wszystko umiem i nie ma się co na siebie złościć – po prostu tak jest i już,
- współpracuję, choć nie zawsze jest to takie proste,
- działam w imię tego, co jest dla mnie ważne i nauczyłam się nadawać priorytety relacjom.
I najważniejsze: nauczyłam się zachowywać równowagę między szacunkiem do siebie i do innych. I robię to, co w moim systemie wartości chcę robić, choć nie zawsze jest to łatwe.
Myślę, że właśnie te działania otwierają mnie na nowe rozwiązania, wiedzę i doświadczenia, wspierają mnie w pracy z klientami i w prowadzeniu biznesu. Ostatnio przeczytałam piękne buddyjskie powiedzenie:
Jeśli idziesz w dobrym kierunku, wszystko to, co musisz zrobić, to zachować się jak na spacerze: podziwiać świat, mieć otwartość na nowe, mieć ciekawość dziecka, cieszyć się chwilą.
Działając zgodnie z planem, możesz delektować się tym co tu i teraz, dostrzegać emocje, świetne małe sprawy, być uważnym na ludzi i miejsca. I nie bać się. Ważnym elementem skutecznego zarządzania jest utrzymanie równowagi emocjonalnej. Menadżer, który potrafi zarządzać swoimi emocjami, ma większą szansę na inspirowanie i motywowanie swojego zespołu. Liderzy, którzy są świadomi własnych emocji i potrafią je kontrolować, łatwiej zdobywają zaufanie swojego zespołu i mogą lepiej zarządzać kryzysami. Nie tylko osiągają lepsze wyniki, ale również tworzą zdrowsze, bardziej wspierające środowisko pracy.
By lepiej zarządzać stresem, warto sięgnąć po techniki takie jak:
Medytacja i mindfulness – techniki te pomagają zachować spokój i kontrolę w trudnych sytuacjach. Regularne ćwiczenia pomagają menadżerowi zyskać świadomość swoich emocji i uczyć się, jak skutecznie reagować na triggery. Dzięki temu liderzy są w stanie działać bardziej empatycznie i wyważenie.
Techniki oddechowe – proste ćwiczenia oddechowe mogą szybko zredukować stres w trudnych momentach. Kiedy menadżer odczuwa presję, świadome kontrolowanie oddechu pomaga zniwelować uczucie przytłoczenia i zyskać większą klarowność myślenia.
System wsparcia i mentoring – warto budować siatkę wsparcia w postaci mentorów lub coachów, którzy mogą pomóc przepracować trudne emocje i wyzwania. Dobrze jest otaczać się osobami, które pomogą spojrzeć na problemy z innej perspektywy i udzielą wsparcia w sytuacjach kryzysowych.
Pomyśl o tym, gdzie i z kim chcesz zawodowo być za kilka lat i kieruj się właśnie w tym kierunku.
A jeśli szukasz wsparcia w rozwoju osobistego leadershipu – skontaktuj się ze mną. Wspólnie ustalimy plan na rozwój Towich kompetencji przywódczych.
Powodzenia!